Microsoft potwierdza: Windows 11 wymaga modułu TPM do uaktualnień systemu Windows 10 – nie podlega negocjacjom
Aby zainstalować system Windows 11, pojawiły się nowe wymagania systemowe, takie jak TPM 2.0 i Secure Boot.
W 2021 r. te wymagania wstępne wydawały się nieistotne, ale teraz, cztery lata później, użytkownicy systemu Windows 10 zmagają się z nadchodzącym końcem wsparcia dla swojego systemu operacyjnego. Niedawno firma Microsoft opublikowała wpis na blogu , który podkreśla konieczność TPM 2.0 i wzmacnia pozycję firmy w kwestii aktualizacji systemu Windows 11.
TPM 2.0 stanowi znaczące ulepszenie w stosunku do starszego standardu TPM 1.2, który był standardem na wielu komputerach i procesorach Windows 10 od czasu debiutu systemu operacyjnego. Liczne funkcje zabezpieczeń firmy Microsoft zależą od układu TPM, co wyjaśnia, dlaczego system Windows 11 tak rygorystycznie nakazuje jego stosowanie.
Układ TPM jest skuteczny w zabezpieczaniu różnych wrażliwych operacji. Jest on niezbędny do bezpiecznego przechowywania poświadczeń w ramach Credential Guard i kluczy szyfrujących dla BitLocker. Ponadto Windows Hello może wykorzystać możliwości układu TPM. Ta technologia pomaga łagodzić podatności na zagrożenia cybernetyczne, co jest zgodne z wizją Microsoftu dotyczącą przyszłości zabezpieczeń systemu Windows.
We wcześniej wspomnianym wpisie na blogu firma Microsoft stanowczo stwierdziła, że TPM 2.0 jest niezbędnym wymogiem, wskazując, że postanowienie to nie zostanie uchylone w celu ułatwienia kolejnych aktualizacji z systemu Windows 10.
„Ustanawiając TPM 2.0 jako obowiązkowe kryterium dla przyszłości systemu Windows, podnosimy standardy bezpieczeństwa” – stwierdziła firma na blogu autorstwa Stevena Hoskinga z Microsoftu.
Obecnie użytkownicy mogą próbować ominąć wymagania TPM i Secure Boot za pomocą różnych modyfikacji rejestru lub narzędzi, takich jak Rufus. Jednak te obejścia mogą wkrótce stać się przestarzałe, zwłaszcza biorąc pod uwagę stanowcze stanowisko Microsoftu co do znaczenia TPM 2.0 dla uruchamiania systemu Windows 11 i przyszłych systemów operacyjnych.
Mimo że wielu użytkowników systemu Windows 10 nie pochwala tej decyzji i przeszkód, jakie stwarza ona w procesie uaktualniania do systemu Windows 11, Microsoft pozostaje nieugięty.
Niektórzy zdecydowali się pozostać przy systemie Windows 10 ze względu na osobiste preferencje, takie jak ograniczona personalizacja paska zadań lub brak wydajności na starszym sprzęcie. Jednak znaczna liczba użytkowników znalazła się w trudnej sytuacji z powodu nakazów TPM 2.0 i Secure Boot.
Co zrobić, jeśli w komputerze z systemem Windows brakuje modułu TPM 2.0?
Jeśli Twój sprzęt spełnia inne wymagane specyfikacje, możesz spróbować ominąć wymagania modułu TPM i funkcji Secure Boot, korzystając z programu Rufus lub podobnych metod, aby uaktualnić system do wersji Windows 11.
Niemniej jednak, korzystając z tych metod, nie będziesz mieć dostępu do żadnych funkcji zabezpieczeń w systemie Windows 11, które opierają się na module TPM 2.0.
Alternatywnie możesz zdecydować się na dalsze korzystanie z systemu Windows 10 do daty zakończenia wsparcia i zapłacić 30 USD za otrzymywanie aktualizacji zabezpieczeń do 2026 roku. Opcje różnią się w przypadku użytkowników korporacyjnych, co podsumowano w poniższej tabeli.
Wersja | Data rozpoczęcia | Data zakończenia głównego nurtu | Przedłużona data zakończenia |
---|---|---|---|
Windows 10 Home i Pro | 29 lipca 2015 | 14 paź 2025 | Brak |
Windows 10 2015 LTSB | 29 lipca 2015 | 13 paź 2020 | 14 paź 2025 |
Windows 10 2016 LTSB | 2 sierpnia 2016 | 12 paź 2021 | 13 paź 2026 |
Windows 10 Enterprise LTSC 2019 | 13 listopada 2018 r. | 9 stycznia 2024 r. | 9 stycznia 2029 r. |
Windows 10 Enterprise LTSC 2021 | 16 listopada 2021 r. | 12 stycznia 2027 r. | Brak |
Gdy wyczerpią się Twoje możliwości lub Microsoft zamknie luki w przyszłych aktualizacjach, zakup nowego komputera może okazać się konieczny.
Twoje nowe urządzenie może być wyposażone w zaawansowane funkcje, takie jak komputer Copilot+ lub standardowy model z nowym klawiszem Copilot (co może wydawać się zbędne, ponieważ Copilot jest teraz po prostu ikoną aplikacji na pasku zadań).
Dodaj komentarz