Google Chrome może teraz wykrywać literówki w adresach URL
Wpisanie adresu URL określonej witryny jest tak łatwe dla większości użytkowników Internetu, że często ta prosta czynność jest uważana za oczywistą. Ale nie każdy ma do tego mobilność lub możliwości i może to stanowić wyzwanie, zwłaszcza na urządzeniach z małym tekstem lub paskami adresu. Google pomaga osobom z ograniczeniami dostępności, wprowadzając kilka zmian w przeglądarce Chrome, w tym sprawdzając literówki w adresach URL.
Ułatwianie przeglądania
Zasadniczo istnieją dwa sposoby przejścia do witryny internetowej: ręczne wprowadzenie pełnego adresu URL lub wpisanie nazwy witryny internetowej w pasku adresu w celu jej wyszukania. To drugie rozwiązanie jest łatwiejsze, ale jednocześnie naraża cię na kliknięcie fałszywej strony internetowej, która wygląda podobnie do tej autentycznej. Wpisanie adresu URL bezpośrednio w pasku adresu jest najbezpieczniejszą drogą, ale jeśli coś pomylisz, możesz wylądować na zupełnie innej stronie internetowej.
Aby temu zapobiec, Google wprowadziło kilka zmian w swojej przeglądarce Chrome, w tym możliwość sprawdzania pisowni adresu URL witryny. Gdy Chrome uzna, że może to być literówka, zasugeruje strony internetowe na podstawie poprawek.
„Zwiększa to dostępność dla osób z dysleksją, osób uczących się języków i każdego, kto popełnia literówki, ułatwiając dostęp do wcześniej odwiedzanych stron internetowych pomimo błędów ortograficznych”, wyjaśnił Google w poście na blogu .
Narzędzie do sprawdzania literówek w adresach URL jest początkowo dostępne w przeglądarce Chrome na komputerach stacjonarnych, ale wkrótce zostanie udostępnione na telefony komórkowe.
W ramach Światowego Dnia Świadomości Dostępności firma Google wydała również aktualizację Live Caption, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do dostarczania napisów w czasie rzeczywistym dla dowolnego dźwięku generowanego na telefonie z Androidem. Podobnie jak iPhone firmy Apple może mówić za Ciebie podczas połączeń , funkcja Live Caption Google pozwala „wpisywać odpowiedzi podczas połączeń i odczytywać je na głos drugiemu rozmówcy”.
Źródło obrazu: Unsplash
Dodaj komentarz