Szum na sztuczną inteligencję szkodzi sprzętowi komputerowemu i graczom
AI jest teraz w modzie, a każda firma wydaje się oznaczać swoje produkty tagiem AI, aby nie zostać pominiętym w szumie wokół AI. Ale producenci sprzętu komputerowego i GPU robią coś, co jest jeszcze bardziej niepokojące – ignorują przestrzeń sprzętu do gier, aby skupić całą swoją energię na obsłudze rynku centrów danych AI. Jeśli stanie się to normą, graczom będzie trudno kiedykolwiek znów ekscytować się sprzętem komputerowym.
Sztuczna inteligencja uderza w Twój sprzęt komputerowy dzięki AMD Ryzen AI.
Nvidia stawia wszystko na procesory graficzne do centrów danych
Będąc dominującym producentem procesorów graficznych na świecie, działania Nvidii rzucają światło także na szerszy rynek graficzny. Prawdopodobnie już wiesz, że Nvidia stała się firmą wartą 3 biliony dolarów dzięki ogromnym zyskom z centrów danych.
W ostatnim kwartale firma zarobiła ponad 22 miliardy dolarów ze sprzedaży procesorów graficznych do centrów danych przedsiębiorstw, podczas gdy przychody z gier przyniosły tylko około 2,5 miliarda dolarów. Dwa lata temu przychody z gier firmy Nvidia faktycznie przekroczyły przychody z centrów danych. Dzięki szumowi wokół sztucznej inteligencji te dni dawno już minęły.
Według dyrektora generalnego Jensena Huanga, Nvidia koncentruje się obecnie na wprowadzaniu corocznych architektur GPU dla rynku centrów danych. W miarę jak firma przyspiesza produkcję, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na sztuczną inteligencję, już widzę, że procesory graficzne nowej generacji do gier przynoszą jedynie marginalne ulepszenia w porównaniu z produktami obecnej generacji. Skoro może przydzielać swoje płytki krzemowe wysokomarżowym procesorom graficznym dla przedsiębiorstw, dlaczego miałby skupiać się na procesorach graficznych do gier?
Jeśli ta tendencja się utrzyma, w niedalekiej przyszłości możemy całkowicie zrezygnować z kupowania wysokiej klasy procesorów graficznych.
Słabe procesory graficzne Nvidia są już faktem
To nie jest tak, że snuję fantastyczne opowieści o ponurej przyszłości. Widzieliśmy już, jak Nvidia wypuszcza na rynek kiepskie procesory graficzne w wyniku rosnącego nieistotności branży gier w swoim bilansie. Szum na sztuczną inteligencję jest naprawdę realny.
Weźmy na przykład RTX 4080 12 GB. Być może nie pamiętacie tego procesora graficznego, ponieważ Nvidia musiała go „wypuścić” kilka godzin po tym, jak spotkała się z masową reakcją społeczności. Reklamowano, że będzie to po prostu RTX 4080 z 4 GB mniej pamięci VRAM, ale znacznie bliżej mu było do RTX 4070. Po wypuszczeniu go na rynek Nvidia później przywróciła go w postaci RTX 4070 Ti (co nadal nie jest w pełni uzasadnione).
Niedawno Team Green wypuścił na rynek kartę RTX 4060 Ti, rzekomego następcę RTX 3060 Ti, ale była ona niewiele szybsza i w niektórych grach faktycznie pozostawała w tyle za 3060 Ti. Przeciętny 8 GB pamięci VRAM był kolejnym ciosem dla graczy. Dzięki kartom RTX 4000 Nvidia pożegnała się już z segmentem budżetowym. Obawiam się jednak, że w przypadku nowej generacji serii RTX 5000 nawet segment średniej półki dostanie topór.
Oto najlepsze budżetowe karty graficzne na rynku.
AMD naciska na sztuczną inteligencję i traci GPU
Podczas gdy Nvidia jest zajęta stawaniem się numerem jeden na świecie producentem chipów AI, AMD również ciężko pracuje, aby pozycjonować się jako firma oferująca wysokowydajne procesory dla centrów danych AI.
Procesory AMD EPYC czwartej generacji zapewniają do 128 rdzeni „epickiej” wydajności w centrach danych, podczas gdy ich akceleratory MI300, zasilane przez profesjonalne procesory graficzne CDNA 3, pomagają firmom przyspieszyć ich możliwości generatywnej sztucznej inteligencji. Sprzęt „Ryzen AI” można już znaleźć w urządzeniach użytkowników końcowych, takich jak laptopy i komputery stacjonarne.
Biorąc pod uwagę udział Team Red w szumie wokół AI i plotki, że nie planuje w ogóle konkurować w segmencie high-endowych procesorów graficznych do gier w 2024 r., wydaje się, że AMD doszło do tego samego wniosku co Nvidia – iść tam, gdzie są pieniądze. Potencjalne przychody z AI przyćmiewają wszystko, co może przynieść pion gier, a nawet AMD zmienia swoje priorytety.
Jest to szczególnie niepokojące dla graczy, ponieważ w serii AMD RX 7000 niektóre z najpotężniejszych procesorów graficznych w historii dorównują drogim gigantom Nvidii, takim jak RTX 4090 i RTX 4080.
Brak konkurencji źle wpływa na graczy
Wycofanie się AMD z rynku procesorów graficznych do gier high-end może oznaczać tylko złe rzeczy dla graczy. Konkurencja zawsze jest dobra dla konsumentów, więc skoro AMD najwyraźniej nie konkuruje, Nvidia nie będzie miała motywacji do innowacji w swoich konsumenckich procesorach graficznych nowej generacji. Prawdopodobnie zobaczymy o wiele więcej produktów takich jak RTX 4060 Ti. Ponadto firma będzie mogła pobierać dowolne opłaty za swoje procesory graficzne RTX 5000 high-end.
Rozwój AI jest kluczowy dla całego przemysłu komputerowego, ale robienie tego kosztem przemysłu sprzętu do gier jest niedopuszczalne. Jeśli firmy takie jak Nvidia i AMD będą nadal promować AI w tym samym tempie, możliwe, że po poświęceniu wystarczającej ilości czasu rynek sprzętu komputerowego stanie się cieniem samego siebie.
Gracze mogą mieć jeszcze nadzieję
W najbliższej przyszłości, gdy Nvidia i AMD skupią się na promowaniu sztucznej inteligencji, Intel może ujrzeć szansę na przejęcie większego udziału w rynku sprzętu komputerowego. Zarówno dzięki procesorom Arrow Lake piętnastej generacji, jak i kartom graficznym Battlemage drugiej generacji, Team Blue może potencjalnie stworzyć dla siebie nową niszę – solidną alternatywę dla Nvidii i AMD. Mam nadzieję, że to ich zmotywuje do ponownego priorytetowego potraktowania przestrzeni sprzętowej do gier i rozpoczęcia innowacji w zakresie lepszych produktów dla graczy.
Źródło obrazu: Wikimedia Commons .
Dodaj komentarz